Najlepszy przepis na Californiacation
bardzo prosty
Dobra impreza kojarzy się z drinkami. Często wybierając się do baru, decydujemy się na poznawanie nowych smaków. Lubimy też eksperymentować w domowym zaciszu i tworzyć lub odtwarzać drinki wypite w innych miejscach.
Historia i pochodzenie, czyli co to właściwie jest Californiacation?
Jednym z najbardziej popularnych drinków jest Californiacation. Jego pochodzenie nie jest dokładnie znane, możemy się tego tylko domyślać, że swoje korzenie ma w Kalifornii. Każdy z nas słyszał o zespole Red Hot Chili Peppers, ma on swoich wielbicieli w starszym i młodszym pokoleniu. Jeden z ich ponadczasowych hitów ma taki sam tytuł.
Choć nie każdy musi być fanem tego zespołu, ta piosenka na pewno nie raz była słyszana w radiu. Opowiada ona o blaskach i cieniach życia w Hollywood, przez co stała się nieoficjalnym hymnem tego miejsca. Usłyszymy tam o wielu zakątkach świata. Tak jak Kalifornia jest połączeniem wielu kultur, wyznań, ras i światopoglądów, tak drink jest połączeniem wielu różnych alkoholi z kilku zakątków świata. Drink miał być więc odzwierciedleniem pojęcia kalifornizacji.
Połączenie kultur i alkoholi świata
W celu sporządzenia tego drinka potrzebne nam będzie kilka alkoholi. Są one ogólnodostępne i w celu ich zakupu nie musimy jechać na drugi koniec świata. Niespotykaną gamę smaków (dosłownie gamę, ponieważ do sporządzenia drinka wykorzystujemy osiem produktów) zawdzięczamy takim alkoholom jak:
- wódka – 20 mililitrów, czystej, 40-procentowej, wyprodukowanej z ziemniaków lub zbóż i użyciem drożdży;
- gin – 20 mililitrów, o cierpkim smaku jagód jałowca pospolitego, który zawiera do 40 procent alkoholu;
- rum – 20 mililitrów, wyprodukowanego z trzciny cukrowej, wysokoprocentowego (od 37,5% do 40% według przepisów unijnych, oryginalnie do 81%) alkoholu, niegdyś kojarzonego z rabusiami, piratami i marynarzami, może być biały, żółty, ciemny, aromatyzowany lub overproof;
- tequila – 20 mililitrów, wysokoprocentowy, bo od 35% do 55% napój, wyprodukowany ze sfermentowanego soku agawy niebieskiej, może być oro lub blanco, charakterystyczna pod względem sposobu picia – najpierw zlizanie soli lub cynamonu z palca, następnie wypicie kieliszka i zagryzienie cząstką cytryny, limonki lub pomarańczy;
- likier pomarańczowy triple sec – 15 mililitrów, słodki, choć wyprodukowany z gorzkiej skórki pomarańczy, znany i ceniony głównie wśród Holendrów i Francuzów; – sok z cytryny lub limonki – 15 mililitrów, najlepiej świeżo wyciskany;
- sok pomarańczowy – 70-80 mililitrów, najlepiej świeżo wyciskany;
- kostki lodu – ilość według uznania, zapewnią orzeźwienie.
- Dodatkowo można przygotować cukier, plasterki cytryny i pomarańczy do ozdoby.
Czas pobawić się w barmana i stworzyć idealny drink Californiacation
Gdy mamy już przygotowane wszystkie niezbędne (i opcjonalne) składniki możemy zacząć działać. Na początku najlepiej przygotować sobie szklankę. Może być wysoka typu hurricane lub niska typu old fashioned. W celu ozdobienia jej cukrem brzeg szklanki delikatnie smarujemy likierem, a następnie zanurzamy w cukiernicy. Tak uzyskamy efekt oszronienia szkła, czyli crusta. Później napełniamy szklankę dowolną ilością lodu. Po dokładnym odmierzeniu wskazanych ilości alkoholi i soków, na przykład za pomocą jiggera, przelewamy płyny do shakera, wrzucamy pozostałą część lodu i wstrząsamy w celu dokładnego wymieszania składników.
Pamiętajmy, żeby do szklanki przelać tylko płyn, więc przy pomocy sitka przelewamy go do wcześniej przygotowanej szklanki. Dlaczego? Lód, który był w shakerze, jest na tyle pokruszony, że nie nadaje się do dalszego wykorzystania, a dodatkowo wygląda nieestetycznie. Dorzucamy plasterki cytryny lub pomarańczy dla ozdoby i możemy delektować się smakiem. Jak możemy się domyślać po ilości użytego alkoholu, drink jest dość mocny. To nietuzinkowe połączenie jest prawdziwą ucztą dla zmysłów.
Dodaj komentarz